Dan Brown: Cyfrowa Twierdza – Recenzja #7

„Cyfrowa Twierdza” to literacki debiut Dana Browna. Uznany autor „Kod Leonarda Da Vinci” rozpoczął swoją literacką karierę od dynamicznej powieści kryptologicznej, której jednak w moim mniemaniu nie uchronił on od błędów. Mimo tego powieść Browna to całkiem złożona i fascynująca historia, która skupia się na tematach związanych z cyberbezpieczeństwem, kodowaniem czy też szpiegostwem. Autor stworzył wciągający świat, który jednych zachwyca, a innych może przytłaczać swoją złożonością.

Bohaterowie: Susan Fletcher vs. plan Ensei Tankado

Fabuła powieści opowiada o wirtualnej twierdzy, którą stworzył Ensei Tankado, genialny programista, który zamierzał wykorzystać swoje dzieło do szantażu rządu amerykańskiego. Po jego nagłej śmierci w centrum akcji pojawia się Susan Fletcher, kryptolożka, która zostaje wezwana do pracy na terenie twierdzy w celu odblokowania kodów, które mogą uchronić cały system. Okazuje się jednak, że ta zagadka jest znacznie bardziej skomplikowana i niebezpieczna, niż ktokolwiek może sobie wyobrazić.

Susan Fletcher wskazywana jest przez narrację jako wyjątkowo silna i zdecydowana postać, która staje do walki z tajemniczymi siłami, nie bojąc się przy tym jakiegokolwiek ryzyka. Tak naprawdę za tym obrazem kryje się piękna i nieco przerysowana postać kobieca, którą autor gloryfikuje czasami aż do przesady. Jako wysoce doceniana przez swoje środowisko inteligentna kryptolożka czasami zbyt łatwo daje się przechytrzyć. W ciągu całej powieści często okazuje słabość, potrzebuje pomocy pochodzącej najczęściej od jakiegoś „silniejszego” mężczyzny. W mojej opinii to jej narzeczony David Becker, którego zadaniem jest znalezienie zaginionego klucza, wzbudza najwięcej emocji. Jego determinacja i odwaga, połączone z inteligencją i sprytem, sprawiają, że łatwo jest się z nim utożsamić.

Cyfrowa Twierdza: Świat z męskiej perspektywy

Czytając „Cyfrową Twierdzę” nie mogłem wyjść z przekonania, że przypomina częściowo szalony męski sen. Skoro obiektem westchnień wielu męskich serc jest główna kobieca bohaterka, piękna i inteligentna pani kryptolog: Z jednej strony odważna, z drugiej słaba i oczekująca wybawiciela. W tej roli idealnie odnalazł się David Becker, miłość jej życia, który chociaż na co dzień nie jest kryptologiem to jednak jego wkład w kluczowym momencie fabuły okazuje się kluczowy. Podczas czytania można było mieć wrażenie, że niejeden czytelnik chciałby być Davidem, być może również sam autor. Wskazywane przeze mnie przerysowanie bohaterów wpłynęło na całościowy odbiór powieści i zaważyło na mojej ocenie.

Przeczytaj także:  O Nowym Jorku i artystach osobnych – Recenzja książki Olivii Laing #14

Styl pisarski Browna jest charakterystyczny dla jego twórczości, a mianowicie szybki, dynamiczny i pełen zwrotów akcji. Autor nie boi się eksperymentować z różnymi stylami narracji, w tym z perspektywami różnych bohaterów oraz wprowadzając do powieści wątki historyczne, co sprawia, że „Cyfrowa Twierdza” to nie tylko thriller, ale również wartościowa lekcja historii.

Wciągająca i szybka akcja pióra Dana Browna

Jednym z najbardziej interesujących aspektów powieści jest jej tematyka: fabuła świetnie wpleciona jest w czekające do rozwiązania elementy układanki. Sprawia to, że książkę czyta się bardzo szybko. Opisy walki oraz otoczenia realistycznie oddają świat akcji. Świetnie wkomponowują się w gatunek kryptologicznego thrillera. Dan Brown, jak zawsze, bawi się różnymi koncepcjami i teoriami, w tym kryptografią czy cyberbezpieczeństwem. Autor doskonale opisuje złożoność świata informatycznego, jednocześnie wprowadzając elementy szpiegowskiej intrygi, które dodają powieści dodatkowego smaku.

„Cyfrowa Twierdza” to coś dla fanów szyfrów

„Cyfrowa Twierdza” to interesująca opowieść, która nie tylko trzyma w napięciu, ale również skłania do refleksji nad rolą technologii w naszym życiu. Autorowi udało się stworzyć całkiem niezłą książkę, która łączy w sobie wątki historyczne, tajemnicę oraz sensację. Mimo to uważam, że bohaterowie i ich cechy charakteru odrobinę zepsuły mi radość z czytania tej historii. „Cyfrowa Twierdza” to pozycja obowiązkowa przede wszystkim dla miłośników thrillerów oraz fanów Browna.

Ocena: 6/10 – Godna uwagi

Powieść możecie kupić tutaj.

Czytaliście Cyfrową Twierdzę? Polecacie jakieś inne książki Dana Browna? Czekam na Wasze opinie w komentarzach 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *