Przejdź do treści
Recenzje Pisarza
Menu
  • Recenzje
  • Premiery książek
  • Rankingi
  • Artykuły
  • Ze świata kultury i sztuki
  • Współpraca
    • O mnie
      • Polityka Prywatności

Kategoria: Recenzje

Strona główna » Recenzje » Strona 2
Recenzje

Recenzja Zapytaj Astronautę autorstwa Tima Peake #1

Od dziecka interesuję się kosmosem. Jednak, kiedy wspominam swoje dziecięce lata brakowało mi ciekawie i w miarę prosto napisanej pozycji, która wgłębiłaby mnie w ten temat. Tym bardziej z wielką …

Nawigacja po wpisach

Nowsze wpisy

Drogi czytelniku, witaj na blogu Recenzje Pisarza. Mój serwis to przede wszystkim recenzje książek a także premiery absolutnych nowości z wielu gatunków. W czytaniu staram się nie ograniczać do jednej tematyki. Liczę, zostaniesz ze mną na dłużej a także podzielisz się swoją opinią na temat recenzowanych przeze mnie powieści. Niech książki zwyciężą!

kurs-pisania-książek-online

Moje recenzje książek znajdziesz także na:

recenzje_pisarza

recenzje_pisarza

Pisarz, autor bloga Poradnik Pisarza. Zapraszam Was na #bookstagrampl książek widzianych moimi oczami. Będzie o książkach i o pisaniu.
,,Krew Elfów” autorstwa Andrzeja Sapkowskiego j ,,Krew Elfów” autorstwa Andrzeja Sapkowskiego jest bez wątpienia jednym z najważniejszych dzieł w polskiej literaturze fantastycznej. Pierwszą styczność z tą powieścią miałem jeszcze w liceum, gdzie mieliśmy przeczytać jej fragmenty w ramach zajęć z języka polskiego. Zaciekawiły mnie na tyle, że przeczytałem wtedy całą książkę… i zostałem z Geraltem na dłużej. Styl pisania autora jest jednym z najbardziej charakterystycznych elementów powieści. Można go lubić, albo nie. Trzeba przyznać jednak, że Sapkowski posługuje się bogatym słownictwem, pełnym intrygujących metafor i zaskakujących porównań. Jego narracja jest płynna i dynamiczna, trzymająca czytelnika w napięciu na każdej kolejnej stronie. Mocnym punktem ,,Krwi Elfów” jest wyrazista i pełnokrwista charakterystyka bohaterów. Geralta, głównego bohatera, poznajemy w tej książce jeszcze lepiej niż w opowiadaniach, odkrywając jego wewnętrzne konflikty i rozterki. Wiele postaci, takich jak Ciri czy Triss Merigold, otrzymuje głębokie i interesujące portrety. Sapkowski nie boi się pokazać zarówno ich słabości, jak i siły, tworząc bohaterów wielowymiarowych i niezwykle realistycznych. Ważnym elementem powieści jest rozbudowana fabuła. Sapkowski mistrzowsko splata wątki polityczne, miłosne i przygodowe, tworząc wielowątkową historię o nieprzewidywalnych zwrotach akcji. Każdy rozdział jest starannie skomponowany i prowadzi czytelnika przez kolejne emocjonujące przygody. ,,Krew Elfów” to rozbudowane dzieło literatury fantastycznej które wielokrotnie mnie inspirowało. Sapkowski ukazuje w nim swój talent zarówno jako twórca światów, jak i mistrz fabuły. Książka ta wciąga czytelnika od pierwszych stron i nie pozwala mu oderwać się od lektury. Pełna wyrazistych postaci i nieprzewidywalnych zwrotów akcji, ,,Krew Elfów” jest nieodłączną częścią sagi o wiedźminie i niezwykłym wkładem w polską literaturę fantastyczną. Przekonaj się na własnej skórze, czy także i Ty wkroczysz do Świata Wiedźmina z zachwytem na ustach. Ocena: 9/10 - Absolutnie warto #bookstagrampl #sapkowski #krewelfow #wiedźmin #wydawnictwosupernowa
Jak ten czas leci! Już wrzesień, a zatem pora na Jak ten czas leci! Już wrzesień, a zatem pora na kolejne zestawienie zbliżających się premier. Na liście znalazły się pozycje, które najbardziej przyciągnęły moją uwagę. A wy #bookstagrampl ? Czekacie na jakąś nadchodzącą premierę🔥?
Sięgając po książkę "O Nowym Jorku i artystac Sięgając po książkę "O Nowym Jorku i artystach osobnych" autorstwa Olivii Laing byłem nastawiony na portret miasta, artystów i samotności. Reportaż okazał się jednak czymś innym: próbą pokazania samotności i odnajdujących się w nim znanych artystów. Jednym z mocnych punktów reportażu jest styl pisania Olivii Laing, który jest zarówno elegancki, jak i przemyślany. Opowiadając o życiu autorka bardzo mocno wycięła samotność jako całkowicie osobny byt. Takie przedstawienie chociażby Warhola kontrastuje z historią jego pełnego ludzi życia w imię słów: można być samotnym w tłumie. Nie ulega wątpliwości, że Olivia Laing w życiorysy postaci wtrąciła bardzo mocno własną opinię o samotności, co spowodowało, że utrudniło mi to pełny odbiór jej utworu. Jednym z kluczowych elementów reportażu jest sposób, w jaki autorka analizuje związek pomiędzy samotnością a twórczością artystyczną. Laing przedstawia nam historie takich postaci jak Edward Hopper, Andy Warhol czy David Wojnarowicz, którzy w różny sposób doświadczali samotności, a jednocześnie czerpali z niej inspirację do swojej sztuki. Ważnym aspektem książki jest również analiza różnych form sztuki, jakimi posługiwali się artyści przedstawieni przez Laing. Autorka podkreśla, że każdy z nich miał swoje własne medium i sposób wyrażania siebie, co prowadzi do różnorodności i bogactwa kulturowego w Nowym Jorku. Niestety, w ciągu jednej publikacji autorka wprowadza życiorysy wielu postaci, czasem wplatając wątki jednej w historię tej drugiej. Niektóre postaci, takie jak Valerie Solanas czy Frida Kahlo, są tylko pobieżnie omówione, przez co nie dostajemy pełnego obrazu ich życia i motywacji do działania. Ponadto, niektóre fragmenty mogłyby być bardziej rozbudowane, aby lepiej zrozumieć motywacje i inspiracje artystów. Czy warto? Olivii Laing udaje się wniknąć w psychologię artystów i ukazać nam, jak samotność i miasto wpływają na ich twórczość. Mimo pewnych niedociągnięć, reportaż jest godny polecenia dla wszystkich miłośników sztuki i kultury. Ocena: 5/10 – Czegoś mi brakowało #bookstagrampl #bookstagrampolska #czytambolubie #kochamczytać
Uwielbiam książki Arthura Conan Doyle’a i hist Uwielbiam książki Arthura Conan Doyle’a i historie Sherlocka Holmesa. Tym bardziej z niezwykłą ciekawością sięgnąłem po film Netflixa o jego młodszej siostrze Enoli. Wciągnął mnie na tyle, że zainteresowałem się także powieściami Nancy Springer na których bazował. W dzisiejszej recenzji chciałbym podzielić się z Wami opinią na temat drugiego tomu cyklu o Enoli Holmes: Sprawa leworęcznej lady. Powieść ta wciąga nas w fascynujący świat detektywistycznych przygód młodszej siostry słynnego Sherlocka Holmesa. Największym atutem tej książki oraz całej serii jest niewątpliwie oryginalna i intrygująca postać Enoli Holmes. Jest to młoda kobieta o niezwykłym talencie (podobnie jak jej bracia Sherlock i Mycroft) do rozwiązywania zagadek. Swoim detektywistycznym myśleniem nie tylko dorównuje braciom, ale potrafi być od nich mądrzejsza. Enola jest niezależna, inteligentna i odważna, a zarazem delikatna i pełna empatii. To postać, z którą czytelnik z łatwością może się utożsamić i zafascynować. „Sprawa leworęcznej lady” wyróżnia się również oryginalnym i dynamicznym stylem narracji. Autorka sprawnie łączy elementy powieści detektywistycznej z młodzieżową, pełną buntu i chęci samodzielności historią, co nadaje książce unikalnego klimatu. Cała seria książek o Enoli Holmes, także „Sprawa leworęcznej lady” porusza ważne tematy społeczne, takie jak równouprawnienie płci czy ograniczenia narzucone kobietom w XIX wieku. Enola Holmes, jako bohaterka niezależna i niepokornie dążąca do samorealizacji, staje się inspiracją dla czytelników, zwłaszcza tych młodszych, i pokazuje, że niezależnie od płci i społecznych oczekiwań można osiągnąć sukces. Dlaczego warto? Enola Holmes. Sprawa leworęcznej lady to powieść, która z pewnością zainteresuje zarówno miłośników klasycznych powieści detektywistycznych, jak i młodszych czytelników, którzy poszukują ciekawych i inspirujących bohaterek. Nancy Springer stworzyła niezapomnianą postać Enoli Holmes, która może stać się ikoną literatury młodzieżowej. Polecam każdemu, kto oglądał film. Według mnie książka zdecydowanie wygrywa. Ocena: 7/10 - Warto przeczytać #poradniak #enolaholmes #enola #sprawaleworęcznejlady
Dla wszystkich książkowych fanów, jak co miesiąc, przychodzę z zestawieniem czterech premier, które zainteresowały mnie najbardziej. Wy także nie możecie się ich już doczekać? A może macie swoje własne typy? Podzielcie się ze mną w komentarzach! #powergraph #cyberpunk2077 #wydawnictwoznak #wydawnictwomustread #fabrykasłów
Lubię czytać reportaże podróżnicze. Z powodu Lubię czytać reportaże podróżnicze. Z powodu dużego zainteresowania mojej dziewczyny Islandią, szukałem książki, która mogłaby pomóc mi lepiej wyobrazić sobie życie na tej oddalonej od kontynentu wulkanicznej wyspie. Pozycji o tym kraju jest coraz więcej, co wskazuje na duże zainteresowanie Islandią wśród Polskich czytelników. Sięgnąłem po książkę Piotra Milewskiego zaintrygowany zarówno tytułem jak i jej opisem. Autor książki „Islandia albo najzimniejsze lato od pięćdziesięciu lat” wyruszył w podróż dookoła Islandii zainspirowany zapiskami z siedemnastowiecznej wyprawy brata czeskiego Daniela Vettera, który przypłynął statkiem handlowym do zatoki Nesvogur na półwyspie Snafellsnes. Nawiązań do jego wyprawy jest w książce wiele. Każdy rozdział opatrzony jest fragmentem relacji Daniela Vettera, co pozwala nam wybrać się w podróż na Islandię zarówno tą dzisiejszą jak i z minionych wieków. W mojej opinii taki zabieg dodaje książce wyjątkowości. Milewski w świetny sposób opisuje najdrobniejsze szczegóły swojej wyprawy, tworząc przed nami obrazy pełne życia. Jego słowa ożywiają lodowate krajobrazy Islandii, pozwalając czytelnikowi przeniknąć się w ich niekiedy mroźną atmosferę. Styl Milewskiego jest zarówno piękny, jak i precyzyjny, prowadzący nas przez całą książkę w wyjątkową podróż. Bardzo zaskoczyła mnie relacja z jednej miejscowości, która poprzez lokalny rozwój i budowę drogi łączącej ją ze światem zamiast zyskać, utraciła wielu mieszkańców. Rzeczy, które nam wydają się być całkowicie normalne, na Islandii mogą mieć inne znaczenie. Chociaż mało kto w tym kraju przyznaje, że wierzy w elfy, tak naprawdę nikt nie kwestionuje ich istnienia. To niezwykle fascynujące, że takie legendy utrzymują się jeszcze bądź co bądź w XXI wiecznej Europie. Dlaczego warto? Książka podróżnicza Piotra Milewskiego jest rozbudowanym i barwnym opisem tej fascynującej wyspy oraz jej mieszkańców. Dla wszystkich miłośników literatury podróżniczej myślę, że jest to pozycja, którą koniecznie trzeba przeczytać. Uważam, że warto 🙂 Ocena: 7/10 - Warto przeczytać Pełną wersję recenzji znajdziesz na moim blogu -> link w bio #islandia #piotrmilewski #wydawnictwoswiatksiazki #światksiążki
Tak bardzo wyczekiwałem, kiedy będę mógł napi Tak bardzo wyczekiwałem, kiedy będę mógł napisać dla Was kolejną recenzję. Czuję się podekscytowany i szczęśliwy, bo właśnie skończyłem czytać „Babel” autorstwa Rebecci F. Kuang. Mogę powiedzieć, że to książka naprawdę wyjątkowa. Kuang na łamach swojej powieści niezwykle precyzyjnie i wnikliwie przedstawia postać głównego bohatera, Robina Swifta. Czytelnik ma możliwość śledzenia jego rozwoju od momentu, gdy jest jeszcze niewinnym chłopcem, aż do chwili, gdy staje się niezwykle silnym i zdeterminowanym mężczyzną. Kuang doskonale oddaje psychologiczny portret Swifta, ukazując jego wewnętrzne konflikty, tęsknoty i moralne rozterki. W trakcie czytania powieści wielokrotnie byłem zszokowany funkcjonowaniem nie tylko samej tytułowej wieży, ale przede wszystkim całym Imperium Brytyjskim. Styl pisania Rebecci Kuang jest intrygujący i przemyślany. Jej narracja, co warte odnotowania, jest płynna i dynamiczna, a dialogi autentyczne i pełne emocji. Kuang potrafi zaskoczyć czytelnika nie tylko fabułą, ale także opartym na pograniczu faktu i fikcji światem, który sprawia, że lektura staje się jeszcze bardziej interesująca. Jednym z najbardziej fascynujących aspektów powieści jest sposób, w jaki Kuang eksploruje temat konieczności przemocy. Autorka prowokuje czytelnika do zadania sobie pytania, czy przemoc jest zawsze zła, czy może są sytuacje, w których jest po prostu nieodzowna. Kuang zręcznie balansuje na granicy moralności, sprawiając, że jako czytelnik czasami miałem problem jednoznacznie ocenić, czy działania Swifta są słuszne, czy nie. Dlaczego warto? Babel, czyli o konieczności przemocy” to powieść, którą według mnie każdy powinien przeczytać. Rebecca Kuang stworzyła niezwykłe dzieło, które porusza ważne tematy i skłania do refleksji. Kuang w swojej książce udowodniła mi, że przemoc może mieć różne oblicza, zmusiła mnie do zadania sobie trudnych pytań. Ocena: 10/10 – Pozycja obowiązkowa Pełną wersję recenzji znajdziesz na moim blogu -> link w bio #fabrykaslow #babel #rebeccakuang #fantasypl
Wakacje już trwają, chociaż aura za oknem zachęca do wychodzenia więcej na dwór: nie poddawajmy się! Warto włączyć klimatyzację albo nałożyć sobie porcję waniliowych lodów i przejrzeć kilka propozycji na lekturę w sam raz na urlop. Premiery lipca już na Was czekają. Opisy wydawnicze znajdziecie jak zawsze na blogu (link w bio). #wydawnictwodolnoslaskie #kryminalynesbo #magiacierni #weneedya #wydawnictwomarginesy
Jak ten czas z Wami dobrze leci! To już dziesiąt Jak ten czas z Wami dobrze leci! To już dziesiąta recenzja, którą dzielę się na łamach mojego bookstagrama. Dzięki, że jesteście ze mną i mam nadzieję, że czekacie na kilka słów o kolejnej książce. Nie byle jakiej, albowiem Ben Collins stworzył wyjątkową publikację dla każdego fana motoryzacji, a zwłaszcza marki Aston Martin. Książka „Aston Martin. Made in Britain” autorstwa Bena Collinsa to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośników motoryzacji, a szczególnie dla fanów kultowej marki Aston Martin. Collins, były kierowca wyścigowy i testowy dla Aston Martin, dzieli się w niej swoimi doświadczeniami związanymi z tą marką oraz zgłębia historię jej powstania i rozwoju. Już od pierwszej strony czuć, że jest to opowieść napisana przez prawdziwego miłośnika motoryzacji. Ben dzieli się w niej także swoimi własnymi przeżyciami jako kierowca, dzięki czemu nawet osoby nie zaznajomione mocno w temacie mogą zrozumieć co sprawia, że wyścigi są tak atrakcyjne dla milionów osób na całym świecie. Chcesz poznać sztuczki jakie producenci stosowali na planie Jamesa Bonda, w tym także sposoby na efektowne pokonywanie zakrętów? Autor niesamowicie interesująco wprowadza nas w szczegóły świata kina i motoryzacji z motywem Astona w tle. Dla kogo warto? Doskonale napisana i pięknie wydana, ta książka dostarcza nie tylko informacji o samochodach, ale również o historii i ludziach, którzy stali za sukcesem tej marki. Gorąco polecam! Ocena: 9/10 - Absolutnie warto Pełną wersję recenzji znajdziesz na moim blogu -> link w bio #astonmartin #bencollins #wydawnictwoinsignis
Numer ISBN sprawia, że książka wygląda profesj Numer ISBN sprawia, że książka wygląda profesjonalnie. Jego posiadanie daje wydawcy lub selfpublisherowi wiele profitów. Kto i jak może go uzyskać? Zapraszam do mojego artykułu na blogu Poradnik Pisarza 📚🖋️
Wczytaj więcej Zaobserwuj na Instagramie
Prawa autorskie © 2024 Recenzje Pisarza –